Ugoda z urzędem
Ugoda z urzędem brzmi abstrakcyjnie. Jednakże jak donosi Gazeta Prawna / nr 149 z 3.08.2016r./ w ramach pakietu 100 zmian dla firm proponuje się , aby urzędnicy dokładniej analizowali spory, w które urząd wdaje się z biznesem. Ministerstwo proponuje dodanie nowego art. 54a w ustawie o finansach publicznych , który ma stanowić, iż jednostka sektora finansów publicznych może zawrzeć ugodę w sprawie spornej należności cywilnoprawnej w przypadku dokonania oceny, że skutki ugody są dla tej jednostki korzystniejsze niż prawdopodobny wynik postępowania sądowego.
Ta propozycja spotkała się z ostrą krytyką. Jednakże osobiście widzę potrzebę wprowadzenia takich regulacji, które zlikwidują paniczny strach urzędników przed naruszeniem dyscypliny finansów publicznych oraz przed decyzją zawarcia ugody. Ma to uzasadnienie w szczególności w tych sytuacjach, w których stan faktyczny nie jest jasny i istnieje duże ryzyko niekorzystnego wyroku dla urzędu. Do tej pory urzędnicy nie chcą przyjmować na siebie odpowiedzialności za dokonywanie oceny sposobu zakończenia sprawy przed sądem, szczególnie , gdy fantazja sądów bywa nieograniczona. Nie mniej nie tylko w mojej ocenie nie można usprawiedliwiać dalej takiego zachowania urzędników, którzy dla uzyskania “wyroku sądowego” i ‘świętego spokoju” narażają finanse publiczne na ogromne koszty postępowania , nieadekwatne do wartości sporu.